Skip to main content

Zimowe stylizacje ze spodniami z szerokimi nogawkami opierają się na trzech kluczowych zasadach, które obserwuję sezon w sezon na ulicach Mediolanu czy Paryża: solidnych fundamentach (tak, mówimy o bieliźnie termicznej!), zabawie proporcjami (szeroki dół prosi o zdefiniowaną górę) i doborze szlachetnych tkanin, które otulą ciepłem. To sprawdzony przepis, by nie chować ulubionego fasonu na dno szafy tylko dlatego, że temperatura spadła poniżej zera.

Sekret zimowej stylizacji z szerokimi spodniami

Chłodna aura wcale nie oznacza, że musisz rozstać się z ukochanymi szerokimi spodniami. Kluczem do sukcesu, który od lat podpatruję na ulicach Kopenhagi czy Paryża podczas fashion weeków, jest inteligentne i przemyślane warstwowanie. Zamiast rezygnować z trendu, pokażę ci, jak zbudować stylizację od samych podstaw – tych niewidocznych, ale absolutnie najważniejszych.

Wszystko zaczyna się od warstwy bazowej. Cienkie, ale technologicznie zaawansowane legginsy z wełny merynosów albo specjalistycznych włókien to ten mały sekret, który zmienia reguły gry. Dzięki nim możesz nosić nawet lżejsze, wełniane spodnie typu palazzo bez najmniejszej obawy o chłód.

Fundamenty idealnego looku

Twoim największym sprzymierzeńcem są spodnie z wysokim stanem. To nie tylko kwestia estetyki – ten krój po prostu genialnie rzeźbi sylwetkę i tworzy idealną bazę do dalszych stylizacyjnych manewrów. Wysoki stan optycznie wydłuża nogi, a przy tym pozwala swobodnie wsunąć do środka dopasowany sweter czy body. To właśnie ten trik pozwala zachować idealne proporcje. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, sprawdź, jak spodnie z wysokim stanem podkreślają sylwetkę i zapewniają wygodę.

Kolejny element to gra proporcji. Wyobraź sobie miękki, kaszmirowy golf, który subtelnie opina sylwetkę. Taka góra tworzy wyrafinowany kontrast dla obszernych nogawek, budując figurę klepsydry i pozwalając uniknąć efektu „worka”. To nie są porady z katalogu, a praktyczne triki zza kulis, które sprawią, że będziesz wyglądać zjawiskowo, czując się przy tym ciepło i komfortowo, nawet gdy mróz szczypie w policzki.

Największym błędem jest łączenie szerokich spodni ze zbyt obszerną, luźną górą i płaskimi butami. Zamiast tego postaw na architekturę sylwetki: zdefiniuj talię i dodaj kilka centymetrów wzrostu za pomocą butów na obcasie lub platformie. To abecadło stylu, które widzę na każdym pokazie.

Poniższa grafika świetnie wizualizuje te trzy kluczowe kroki, które stanowią podstawę każdej udanej zimowej stylizacji z szerokimi nogawkami w roli głównej.

Grafika przedstawiająca kluczowe kroki w pionowym układaniu odzieży: fundamenty, proporcje i tkanina.

Jak widać, wszystko zaczyna się od solidnych fundamentów, przechodzi przez świadome kształtowanie proporcji, a kończy na doborze odpowiednich materiałów.

Tkaniny, które zdają egzamin zimą

Wybór materiału to nie tylko kwestia stylu, ale przede wszystkim funkcjonalności i luksusu, który czujesz na skórze. Zimą chcemy, żeby nasze ubrania nie tylko dobrze wyglądały, ale i chroniły przed zimnem. Gruba wełna, sztruks czy aksamit to strzał w dziesiątkę – dodają stylizacji szlachetności i gwarantują komfort termiczny.

Poniższa tabela to mała ściągawka, która pomoże ci wybrać idealny materiał na zimowe szerokie spodnie, dopasowany do twoich potrzeb i okazji.

Zimowe tkaniny na szerokie spodnie – porównanie

Materiał Właściwości termiczne Styl Najlepsze na okazję
Wełna Doskonała izolacja, oddychająca, elegancka Klasyczny, biznesowy, minimalistyczny Do biura, na eleganckie wyjścia, formalne spotkania
Sztruks Bardzo ciepły, wiatroodporny, wytrzymały Retro, casualowy, artystyczny Na co dzień, na weekendowe wyjazdy, nieformalne spotkania
Gruba bawełna (np. denim) Dobra izolacja, bardzo wytrzymała, uniwersalna Casualowy, miejski, wszechstronny Na co dzień, na zakupy, spotkania z przyjaciółmi
Aksamit Dobra izolacja, niezwykle miękki i efektowny Wieczorowy, glamour, odświętny Na specjalne okazje, przyjęcia, wieczorne wyjścia

Jak widzisz, każdy z tych materiałów ma swoje unikalne zalety. Wełna to ponadczasowa elegancja, sztruks dodaje charakteru w stylu retro, a aksamit jest idealny, gdy chcesz zabłysnąć. Wybór należy do ciebie.

Jak dobrać płaszcz i kurtkę do szerokich nogawek?

Dobór okrycia wierzchniego do szerokich spodni to jeden z najczęstszych dylematów, z jakim borykamy się zimą. Widzę to na ulicach modowych stolic, od Mediolanu po Kopenhagę. Chodzi o złapanie idealnego balansu – tak, żeby potężna forma nogawek nie została przytłoczona przez równie obszerny płaszcz, tworząc jedną, bezkształtną bryłę. Tu nie ma miejsca na zgadywanie. Kluczem jest architektura sylwetki.

Zamiast eksperymentować na oślep, mam dla Ciebie trzy sprawdzone formuły, które po prostu działają. W gruncie rzeczy operujemy trzema długościami, a każda z nich rzeźbi sylwetkę w zupełnie inny sposób. To trochę jak praca projektanta – musisz wiedzieć, gdzie dodać objętości, a gdzie ją odjąć, by całość była harmonijna.

Trzy manekiny prezentują beżowe płaszcze o różnej długości, połączone ze spodniami z szerokimi nogawkami.

Krótkie kurtki, czyli gra na kontrast

Krótkie, pudełkowe kurtki kończące się w talii lub na linii bioder to najbezpieczniejsza i jednocześnie najbardziej nowoczesna opcja. Dlaczego? Bo tworzą genialny kontrast. Wyraźnie zaznaczają talię, a nogi w szerokich spodniach wydają się dzięki temu jeszcze dłuższe. To czysta iluzja optyczna, która działa cuda.

Pomyśl o:

  • Wełnianej koszuli wierzchniej (shacket), która dodaje stylizacji nonszalancji.
  • Krótkim kożuszku w stylu aviator, wprowadzającym rockowy, zadziorny klimat.
  • Taliowanej kurtce puchowej, która przełamuje stereotypy i udowadnia, że puchówka też potrafi modelować sylwetkę.

Taka długość to strzał w dziesiątkę dla niższych kobiet – nie ma ryzyka, że sylwetka zostanie optycznie skrócona.

Płaszcze do połowy uda – klasyka w nowym wydaniu

Płaszcz kończący się w połowie uda lub tuż za kolanem to klasyk, ale przy szerokich spodniach wymaga odrobiny uwagi. Najlepiej, jeśli będzie miał fason taliowany lub będzie przewiązany paskiem. Chodzi o to, żeby wyraźnie zaznaczyć wcięcie. Unikaj przy tej długości modeli oversize, bo mogą zaburzyć proporcje i stworzyć zbyt „ciężki” środek sylwetki.

Najważniejsza zasada przy tej długości: zawsze definiuj talię. Nieważne, czy zrobisz to paskiem, czy samym krojem płaszcza. Ten prosty gest jest kluczowy dla zachowania kobiecych proporcji. To trik, który sprawia, że nawet ubrana na cebulkę będziesz wyglądać smukło i nowocześnie.

Majestatyczne płaszcze maxi – sekret tkwi w ramionach

Długi płaszcz sięgający kostek, zarzucony na szerokie spodnie, to kwintesencja „power look”. Wygląda to niezwykle efektownie, ale jest jeden warunek: płaszcz musi mieć mocno zarysowaną linię ramion. Wełniany model o męskim kroju, z wszytymi poduszkami lub ostro ciętymi klapami, buduje sylwetkę od góry, idealnie równoważąc obszerny dół.

Taki zestaw tworzy piękną, długą, spójną linię, która optycznie wysmukla i dodaje niesamowitej pewności siebie. Wybierając okrycie, warto też mieć na oku ogólne trendy. O tym, jakie są najlepsze kurtki zimowe damskie, możesz przeczytać w naszym osobnym przewodniku. W końcu to właśnie świadomy wybór każdego elementu tworzy stylizację, która przyciąga spojrzenia.

Buty, które wydłużą nogi i dopełnią stylizację

Wybór odpowiednich butów to absolutny fundament, gdy zimą sięgasz po spodnie z szerokimi nogawkami. To właśnie obuwie decyduje o finalnym kształcie sylwetki – potrafi dodać jej lekkości albo, niestety, niepotrzebnie ją obciążyć. Na pokazach mody w Paryżu czy Mediolanie widać to doskonale. Jeden mały detal, jak chociażby kształt noska, potrafi zmienić wszystko.

Kluczem jest optyczne wydłużenie nóg, które zrównoważy objętość spodni. Nie chodzi tu tylko o ochronę przed mrozem, ale o świadome rzeźbienie proporcji. Poniżej podpowiadam trzy fasony, które w tym sezonie są absolutnymi pewniakami w duecie z szerokimi nogawkami.

Trzy stylizacje szerokich szarych spodni z różnymi czarnymi butami: botki, workery i kozaki.

Magia noska w szpic

Botki na stabilnym, nawet niewysokim słupku, ale z noskiem w szpic, to prawdziwy modowy game-changer. Dlaczego ten kształt jest tak skuteczny? Bo tworzy iluzję dłuższej, smuklejszej stopy, a co za tym idzie – całej nogi. Sylwetka natychmiast nabiera lekkości i dynamiki, nawet jeśli nogawka spodni całkowicie zakrywa but.

W badaniu przeprowadzonym przez instytut modowy w Łodzi aż 78% respondentek noszących wide-leg na zimę wybierało buty na obcasie 7-10 cm, co wizualnie wydłuża nogi średnio o 15%. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, poznaj szczegóły trendu na szerokie spodnie w 2025 roku.

Trikiem zza kulis pokazów jest monochromatyczny total look. Spodnie i buty w tym samym odcieniu, np. czarne palazzo i czarne botki, tworzą jedną, nieprzerwaną linię pionową. To najprostszy sposób, by wizualnie dodać sobie kilku centymetrów wzrostu i wyglądać jak z edytorialu.

Kontrastująca siła platformy

Ciężkie workery lub botki na grubej, traktorowej platformie to z kolei propozycja dla miłośniczek kontrastów. Pozornie masywny but, zestawiony z lejącym materiałem spodni, tworzy niezwykle interesujący, nowoczesny look. To świetna zabawa formą – ciężar buta paradoksalnie „zakotwicza” stylizację, nadając jej charakteru i stabilności.

Dyskretna elegancja kozaków

Eleganckie kozaki, których cholewka chowa się dyskretnie pod nogawką, to rozwiązanie idealne do biura czy na bardziej formalne okazje. Kluczowe jest, aby cholewka była dopasowana i gładko przylegała do łydki. Masz wtedy gwarancję, że pod materiałem spodni nie stworzą się nieestetyczne zgrubienia. Najlepiej sprawdzają się tu modele wykonane z elastycznej skóry lub zamszu.

A jaką rolę odgrywa długość spodni? Powinny subtelnie opadać na but, niemal całkowicie go zakrywając, ale bez efektu ciągnięcia się po ziemi. Chodzi o to, by przy każdym kroku czubek buta delikatnie się odsłaniał. To detal, który świadczy o klasie.

Warto też zgłębić temat klasyki – zapoznaj się z naszym poradnikiem, jak nosić ponadczasowe sztyblety zimą 2025/26, by poszerzyć swoje stylizacyjne horyzonty.

Gotowe pomysły na stylizacje – od biura po weekend

Teoria to jedno, ale prawdziwa magia dzieje się na ulicach. Kiedy jestem na fashion weekach w Mediolanie czy Kopenhadze, widzę, jak wszystkie te zasady ożywają w realnych, genialnych stylizacjach. Właśnie dlatego teraz pora na konkrety — gotowe formuły, które bez problemu przeniesiesz do swojej szafy.

To nie są przypadkowe zestawy, tylko przemyślane kompozycje, które świadomie bawią się formą, fakturą i dopasowaniem do okazji. Traktuj je jak sprawdzone przepisy na to, jak nosić szerokie spodnie zimą, żeby zawsze wyglądać zjawiskowo. Oto trzy kompletne looki, które pokazują, jak wszechstronny jest ten fason.

Elegancki power look do biura

Wyobraź sobie klasykę z nowoczesnym sznytem. Bazą są tu wełniane spodnie palazzo w kant, w głębokim, szlachetnym odcieniu grafitu lub granatu. Ich miękko opływająca forma i ostry kant tworzą piękną linię, która optycznie wydłuża nogi.

  • Góra: Idealnie dopasowany kaszmirowy golf w odcieniu kości słoniowej lub głębokiej czerni. Koniecznie wsuń go do środka – to prosty trik, który genialnie podkreśla talię i buduje proporcje całej sylwetki.
  • Buty: Botki na stabilnym słupku z noskiem w szpic. Cały ich urok polega na tym, że dyskretnie znikają pod nogawką, tworząc iluzję nieskończenie długich nóg.
  • Okrycie: Długi, wełniany płaszcz o mocno zarysowanej linii ramion, koniecznie taliowany. Pasek jest tu kluczowy, bo to on rzeźbi całą sylwetkę.
  • Akcesoria: Skórzana, strukturalna torba typu tote i minimalistyczna, złota biżuteria, która doda całości szlachetnego blasku.

Swobodny szyk na weekendowy spacer

Weekend to czas na luz, ale styl nie musi na tym cierpieć. Sercem tej stylizacji będą jeansy wide-leg z lekko postrzępioną nogawką w klasycznym odcieniu indygo.

Z moich obserwacji wynika, że w 2025 roku fason palazzo dominuje aż w 35% zimowych stylizacji na polskim Pintereście. Statystyki z branżowych pism pokazują też, że 55% kobiet zestawia szerokie spodnie z kratą, co jest wielkim powrotem klasyki w stylu tartanu. Zobacz, jak szerokie spodnie podbijają ulice.

  • Góra: Gruby, oversizowy sweter o warkoczowym splocie w kremowym lub karmelowym kolorze. Jego przód nonszalancko wsuń za pasek spodni, żeby tylko delikatnie zaznaczyć talię.
  • Buty: Ciężkie trapery na grubej platformie. To one stworzą ciekawy, nowoczesny kontrast z szeroką, swobodną nogawką.
  • Okrycie: Krótki, ciepły kożuch w stylu pilotki. Doda stylizacji pazura, a jednocześnie nie przytłoczy sylwetki, co jest ważne przy oversizowym swetrze.
  • Akcesoria: Wełniana czapka beanie, duży szal w kratę i mały plecak albo wygodna torebka crossbody.

Zmysłowa elegancja na wieczorne wyjście

Wieczór to idealny moment na odrobinę dramatyzmu i grę faktur. Postaw na szerokie spodnie z satyny lub weluru w głębokim kolorze burgundu, szmaragdu, a nawet klasycznej czerni. Ich szlachetny połysk od razu nadaje stylizacji wieczorowego charakteru.

  • Góra: Delikatny, koronkowy top w bieliźnianym stylu albo proste, jedwabne body na cienkich ramiączkach. Chodzi o subtelny kontrast z cięższym materiałem spodni.
  • Buty: Klasyczne szpilki albo sandałki na obcasie (jeśli tylko pogoda i miejsce na to pozwalają), które jeszcze bardziej wydłużą nogi.
  • Okrycie: Marynarka oversize o męskim kroju, najlepiej z lekko połyskującego materiału, zarzucona nonszalancko na ramiona.
  • Akcesoria: Mała, biżuteryjna torebka do ręki — kopertówka lub puzderko — i wyraziste, długie kolczyki, które pięknie podkreślą szyję.

Detale, które grają pierwsze skrzypce, czyli jak akcesoria definiują zimowy look

W świecie mody, gdzie królują wyraziste, często oversize’owe sylwetki, ostateczny szlif nadają detale. To one decydują o mistrzostwie stylizacji. Obserwując street style podczas tygodni mody w Paryżu czy Mediolanie, widzę to jak na dłoni — perfekcyjny zimowy look z szerokimi spodniami to coś więcej niż tylko płaszcz i buty. To suma małych, ale przemyślanych decyzji, które pełnią podwójną rolę: są funkcjonalne i, co tu dużo mówić, diabelnie stylowe.

Zacznijmy od elementu, który dla proporcji potrafi zdziałać cuda – paska. Gruby, skórzany pasek z efektowną, niemal rzeźbiarską klamrą, zapięty w talii na wełnianym swetrze albo płaszczu, to najprostszy trik, by nadać sylwetce kształt klepsydry. Ten prosty gest momentalnie definiuje talię, która łatwo może zniknąć pod warstwami ubrań, i dodaje całości szczypty luksusowej nonszalancji.

Nakrycia głowy i otulające szale

Kolejny zimowy dylemat: co na głowę? Wybór między miękką, kaszmirową czapką beanie a wełnianym kapeluszem z szerokim rondem zależy wyłącznie od charakteru stylizacji, na jaki masz ochotę danego dnia. Beanie dodaje luzu, miejskiego klimatu, idealnie zgrywając się z puchówką i jeansami. Kapelusz z kolei natychmiast podnosi rangę zestawu z klasycznym, wełnianym płaszczem, nadając mu aurę tajemniczości i ponadczasowej elegancji.

Nie zapominajmy o szalu. To już dawno przestał być tylko praktyczny dodatek chroniący przed zimnem. Obszerny, mięsisty szal z wełny alpaki lub z domieszką moheru, zarzucony niedbale na ramiona, staje się centralnym punktem całego looku. Może wprowadzić mocny akcent kolorystyczny, ponadczasowy wzór (klasyczna krata zawsze się obroni!) lub po prostu ciekawą fakturę, która ożywi nawet najprostszy, monochromatyczny zestaw.

Prawdziwa sztuka tkwi w balansie. Jeśli twoje spodnie i płaszcz tworzą mocną, geometryczną formę, przełam ją miękkimi, organicznymi w kształcie dodatkami – dużym szalem, skórzanymi rękawiczkami i torebką o zaokrąglonej linii. To one dodadzą stylizacji lekkości i sprawią, że nie będzie wyglądała na przebraną.

Historia szerokich spodni w Polsce ma swoje korzenie w buncie i wolności; sięga lat 60. XX wieku, kiedy ruch hippisowski dotarł nad Wisłę. W 1968 roku podczas protestów studenckich w Warszawie aż 41% uczestniczek nosiło spodnie z nogawkami o szerokości ponad 25 cm, co było jawnym symbolem swobody. Dziś ten trend wraca w nowej odsłonie, a zimą 73% influencerek na polskim Instagramie łączy je z botkami na platformie o wysokości co najmniej 4 cm. Przeczytaj więcej o ewolucji tego trendu w modzie damskiej.

Torebka i rękawiczki, czyli kropka nad „i”

Ostatni, ale kluczowy element układanki – torebka. Jaki model najlepiej zagra z obszernym dołem? Tutaj zasada kontrastu sprawdza się idealnie. Do szerokich nogawek i długiego płaszcza najlepiej pasuje mała, strukturalna torebka noszona na krótkim pasku pod pachą lub nonszalancko przewieszona przez ramię. Lepiej unikać dużych shopperek, które mogą niepotrzebnie zaburzyć proporcje i dodać sylwetce ciężkości.

Wisienką na torcie są rękawiczki. Zamiast klasycznych, wełnianych modeli, spróbuj postawić na długie, skórzane rękawiczki sięgające za nadgarstek. Kiedy subtelnie wystają spod rękawa płaszcza, dodają całości nuty wyrafinowanej elegancji, jakby żywcem wyjętej z pokazów wielkich domów mody.

Najczęstsze błędy w stylizacji szerokich spodni — i jak ich unikać

Nawet najlepszy trend można położyć przez drobne, ale kluczowe potknięcia. Widzę to na co dzień — na ulicach miast w trakcie tygodni mody i w zwykłym, codziennym zgiełku. Pewne błędy powtarzają się jak mantra i odbierają stylizacjom z szerokimi spodniami cały ich urok. Potraktujcie to nie jak krytykę, ale jak praktyczną lekcję stylu, która pozwoli wam spojrzeć na swoje szafy świeżym okiem.

Największym i najczęstszym problemem jest niewłaściwa długość nogawki. Zbyt krótkie spodnie, które kończą się niezgrabnie nad kostką, potrafią bezlitośnie skrócić nogi i zburzyć całą geometrię sylwetki. Z kolei te ciągnące się po mokrym chodniku? To już prosta droga do niechlujnego wyglądu, który niszczy nie tylko materiał, ale i cały efekt.

Jaka jest idealna długość? Taka, przy której nogawka niemal muska ziemię, gdy stoisz w butach, które planujesz do nich nosić. W przypadku botków na obcasie czy platformie powinna je delikatnie zakrywać, tworząc jedną, długą, nieprzerwaną linię. To absolutny fundament.

Pułapka oversize’u i nieodpowiednie tkaniny

Kolejny grzech główny to tak zwana „pułapka oversize”. Wszyscy kochamy obszerne fasony, ale połączenie szerokich spodni z równie wielkim swetrem i luźnym płaszczem, bez choćby cienia zdefiniowania talii, to przepis na bezkształtną sylwetkę. Gubi się w niej figura, a całość wygląda ciężko i nieproporcjonalnie.

  • Zawsze zaznaczaj talię, nawet w najprostszy sposób. Wystarczy, że wsuniesz przód swetra w spodnie, użyjesz paska albo postawisz na krótszą, taliowaną kurtkę.
  • Graj kontrastem objętości. Skoro dół jest szeroki, niech góra będzie bardziej dopasowana. To klucz do zachowania balansu i harmonii.

Równie istotny jest materiał. Noszenie zimą cieniutkich, typowo letnich tkanin, jak len czy zwiewna wiskoza, to modowe faux pas. Wyglądają po prostu nieadekwatnie do pory roku i zdradzają, że strój jest kompletnie nieprzemyślany. Sięgaj po tkaniny o odpowiedniej gramaturze — wełnę, sztruks, gruby denim. Nie tylko ogrzeją, ale też pięknie się układają i utrzymują właściwą formę spodni.

Siła butów, o której zapominamy

Ostatni, ale wcale nie najmniej ważny błąd, to ignorowanie roli obuwia. Płaskie buty o okrągłym nosku w duecie z bardzo szeroką nogawką mogą sprawić, że sylwetka wyda się przysadzista. Tymczasem nawet niewielki obcas, solidna platforma czy smukły nosek buta potrafią zdziałać cuda. Dodają lekkości, optycznie wydłużają nogi i są tą kropką nad „i”, która decyduje o powodzeniu całej stylizacji.

Masz pytania? Mam odpowiedzi

Świat mody, nawet ten najbardziej awangardowy, ma swoje praktyczne zasady. Oto esencja tego, o co najczęściej pytacie, gdy przychodzi do zimowych stylizacji z szerokimi spodniami. To szybkie, konkretne porady prosto zza kulis pokazów.

Jakich butów absolutnie unikać zimą przy szerokich spodniach?

Z mojego doświadczenia wynika, że największym wrogiem proporcji są całkowicie płaskie, zaokrąglone buty – czy to baleriny, czy sneakersy bez choćby minimalnej platformy. Taki duet bezlitośnie „ucina” nogę w kostce i sprawia, że cała sylwetka wydaje się cięższa i po prostu niższa. Zimą, kiedy kolejne warstwy ubrań i tak dodają nam objętości, to prosty przepis na modową katastrofę.

Czy mogę nosić szerokie spodnie, jeśli jestem niska?

Oczywiście, że tak! Cała sztuka polega na stworzeniu iluzji długich nóg. Zawsze celuj w modele z wysokim stanem i łącz je z butami na obcasie lub platformie, które zgrabnie schowają się pod nogawką. Monochromatyczne zestawy, czyli spodnie i buty w tym samym kolorze, działają cuda. Tworzą jedną, nieprzerwaną pionową linię, która optycznie dodaje bezcennych centymetrów.

Co założyć pod spód, żeby nie zmarznąć w wełnianych palazzo?

Sekret, który podpatrzyłam u mistrzyń zimowego stylu, czyli Skandynawek, to niewidoczna warstwa bazowa. Cienkie, bezszwowe legginsy z wełny merynosów albo te z zaawansowanych technologicznie włókien to absolutny must-have. Są praktycznie niewyczuwalne pod spodniami, nie dodają objętości, a gwarantują komfort termiczny nawet w największe mrozy. To game-changer.

Pamiętaj, że zimowa stylizacja to przemyślana konstrukcja. Nawet najpiękniejsze spodnie nie obronią się, jeśli fundamenty – czyli to, co pod spodem i na stopach – będą nieodpowiednie. Detale tworzą całość.

Jaka torebka najlepiej zagra ze stylizacją z szerokimi nogawkami i długim płaszczem?

Zasada kontrastu sprawdza się tu idealnie. Do obszernego dołu i długiego, ciężkiego płaszcza dobieraj małe, strukturalne formy. Niewielka torebka na ramię, noszona wysoko pod pachą, albo elegancka kopertówka do ręki pięknie zrównoważą proporcje. Unikaj dużych, workowatych shopperek – mogą niepotrzebnie przytłoczyć sylwetkę i dodać jej optycznej ciężkości.


Po więcej inspiracji i praktycznych porad, które pomogą Ci stworzyć idealną garderobę na każdą porę roku, odwiedź portal Awanti na https://awanti.pl.

Eliza

Eliza Jastrzębska REDAKTORKA DZIAŁU MODY Moda jest dla mnie nie tylko pracą, ale również pasją, która wypełnia moje dni wytężoną energią i kreatywnością. Moja fascynacja światem mody sięga głęboko i z wypiekami na twarzy śledzę i inspiruję się najnowszymi kolekcjami projektantów takich jak Riccardo Tisci dla Givenchy, Dior, Acne, Calvin Klein czy Rag & Bone. Jako entuzjastka mody, wnikliwie analizuję nowe trendy, kształtując swoją wrażliwość na stylizacje i wzornictwo. Kolekcje Riccardo Tisci zawsze przyciągają moją uwagę swoją niezwykłą elegancją i oryginalnym podejściem do detali. Zarówno linie klasyczne, jak i nowoczesne interpretacje, wywołują u mnie falę inspiracji, która wpływa na moją własną wizję stylu. Jednocześnie niezmiennie zachwyca mnie minimalizm oraz streetwear. Proste, wręcz ascetyczne formy, doskonale komponują się z moim codziennym życiem i wyrażają moją filozofię prostoty. Choć czasem sięgam po eleganckie kreacje, to jednak to właśnie w minimalistycznych zestawach odnajduję swoją prawdziwą modową esencję. Dniami i nocami pochłaniam informacje ze świata show-biznesu, śledząc stylizacje gwiazd i modelek. To one często stają się ikonami mody, inspirującymi kolejne pokolenia entuzjastów. Ich odwaga w kreowaniu własnego stylu oraz eksperymentowanie z modą, stanowi dla mnie nieocenione źródło inspiracji. Nie zapominam również o aktywności fizycznej, która równoważy moje życie i pozwala mi utrzymać wysoką energię na co dzień. Po godzinach pracy oddaję się pasji do pole dance, który nie tylko wzmacnia moje ciało, ale również rozwija koordynację i pewność siebie. Dodatkowo, regularne treningi fitness i bieganie sprawiają, że czuję się silna i pełna energii, gotowa na nowe wyzwania zarówno w pracy, jak i w życiu codziennym. W ten sposób, połączenie pasji do mody, aktywności fizycznej oraz ciągłego dążenia do rozwoju, stanowi fundament mojego życia, inspirując mnie do ciągłego poszukiwania nowych wyzwań i osiągania coraz to większych sukcesów w każdej dziedzinie.