Skip to main content

Co jeść, by podnieść libido? Dieta na lepszy seks

Ognisty temperament, niekończąca się namiętność – tak często przedstawiane są związki w filmach. A jak to wygląda w rzeczywistości? Bywa różnie. Z czasem w wielu parach spada ochota na seks, libido maleje, a intymność ustępuje miejsca codziennym obowiązkom.

Zanim się jednak poddasz i zaczniesz myśleć, że to koniec Twojego życia seksualnego, warto spróbować czegoś nowego. Okazuje się, że to, co ląduje na Twoim talerzu, może mieć realny wpływ na Twoje pożądanie!

W tym artykule odkryjesz, jak dieta może wpłynąć na Twoje libido. Poznasz produkty, które działają niczym afrodyzjaki, a także dowiesz się, czego lepiej unikać, by cieszyć się satysfakcjonującym życiem seksualnym.

Związek między dietą a libido

Zastanawiasz się, jak to możliwe, że jedzenie może wpływać na Twoje życie intymne? Odpowiedź jest prosta. Pokarm dostarcza nam nie tylko energii do życia, ale również składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.

Hormony, które odpowiadają za pożądanie seksualne, również powstają w oparciu o związki dostarczane z pożywieniem. Przy niedoborze niektórych składników, takich jak witaminy z grupy B, cynk czy kwasy tłuszczowe omega-3, może dochodzić do spadku libido zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.

Z drugiej strony, istnieją produkty bogate w składniki odżywcze, które stymulują produkcję hormonów płciowych i pozytywnie wpływają na układ krwionośny, co przekłada się na lepsze ukrwienie narządów płciowych i wzrost pożądania.

Afrodyzjaki na Twoim talerzu – po co sięgnąć?

Szukając produktów, które pomogą Ci rozbudzić ogień namiętności, warto sięgnąć po naturalne afrodyzjaki. To nie tylko ostrygi, o których krążą legendy! Oto kilka pysznych i zdrowych propozycji:

  • Owoce morza: Znów wracamy do owoców morza, ale tym razem nie tylko ze względu na legendy o Casanova. Małże, krewetki i ostrygi są bogate w cynk, który jest niezbędny do produkcji testosteronu u mężczyzn i estrogenu u kobiet.
  • Czerwone owoce: Truskawki, maliny, arbuzy – to prawdziwe bomby witaminowe! Zawierają witaminę C, która wspomaga przepływ krwi w całym ciele, a także antyoksydanty, które chronią komórki przed stresem oksydacyjnym, mogącym negatywnie wpływać na libido.
  • Awokado: To owoc, który szturmem podbił serca (i talerze) miłośników zdrowego odżywiania. Awokado jest bogate w jednonienasycone kwasy tłuszczowe, które pozytywnie wpływają na układ krwionośny i stymulują produkcję hormonów płciowych.
  • Orzechy i pestki: Słonecznik, migdały, orzechy włoskie – te niepozorne przekąski to prawdziwe źródło energii i dobrych tłuszczów. Zawierają również argininę, aminokwas, który przekształca się w tlenek azotu, a ten z kolei rozluźnia naczynia krwionośne i poprawia ukrwienie narządów płciowych.
  • Czekolada: Nie każda! Sięgnij po gorzką czekoladę o wysokiej zawartości kakao (minimum 70%). Kakao zawiera związki, które stymulują produkcję endorfin, hormonów szczęścia, i poprawiają nastrój.

Pamiętaj, że afrodyzjaki najlepiej działają w towarzystwie zdrowej, zbilansowanej diety.

Czego unikać, by libido nie spadło?

Nie tylko niektóre produkty potrafią pozytywnie wpłynąć na Twoje pożądanie, ale również pewne składniki diety mogą je skutecznie obniżyć. Oto na co warto uważać:

  • Cukier: Słodkie przekąski i napoje gazowane prowadzą do wahań poziomu cukru we krwi, a to z kolei może zaburzać gospodarkę hormonalną i obniżać libido.
  • Alkohol: Choć lampka wina może na chwilę rozluźnić i rozbudzić zmysły, nadmierne spożycie alkoholu działa odwrotnie. Alkohol obniża poziom testosteronu u mężczyzn i estrogenu u kobiet, a także upośledza ukrwienie narządów płciowych.
  • Tłuste i przetworzone potrawy: Fast foody, chipsy i inne przetworzone produkty bogate w tłuszcze nasycone i trans tłuszcze negatywnie wpływają na układ krwionośny i mogą prowadzić do problemów z erekcją u mężczyzn i zaburzeń libido u kobiet.
  • Nadmierna ilość kofeiny: Choć kawa może dodać energii, nadmierne jej spożycie może prowadzić do nerwowości, lęku i problemów ze snem, co z kolei może negatywnie wpływać na libido.

Dieta na lepszy seks – co jeszcze warto wiedzieć?

Oprócz odpowiedniej diety, warto również zadbać o inne aspekty życia, które mogą mieć wpływ na Twoje libido:

  • Aktywność fizyczna: Regularne ćwiczenia poprawiają kondycję fizyczną, zwiększają poziom energii i wspomagają przepływ krwi. Wszystko to może pozytywnie wpływać na Twoje pożądanie seksualne.
  • Odpoczynek i sen: Stres i brak snu mogą negatywnie wpływać na poziom hormonów płciowych i libido. Zadbaj o odpowiednią ilość snu i znajdź czas na relaks, aby obniżyć poziom stresu.
  • Komunikacja z partnerem: Otwarta i szczera rozmowa z partnerem o swoich potrzebach i oczekiwaniach jest kluczowa dla budowania satysfakcjonującego życia seksualnego. Nie bójcie się mówić o tym, co Wam się podoba, a co nie.
  • Wspólne eksperymenty: Seks to nieustanne odkrywanie. Spróbujcie nowych rzeczy, korzystajcie z rekwizytów i odkrywajcie nowe strefy erogenne.

Pamiętaj, że dieta to tylko jeden z elementów, który może wpłynąć na Twoje libido. Najważniejsza jest dbałość o zdrowie fizyczne i psychiczne, a także budowanie satysfakcjonującej relacji z partnerem.

Podsumowanie

Dieta to potężne narzędzie, które może pomóc Ci rozbudzić ogień namiętności i cieszyć się satysfakcjonującym życiem seksualnym. Sięgaj po produkty bogate w składniki odżywcze, które pozytywnie wpływają na libido, a unikaj tych, które mogą je obniżać.

Pamiętaj, że dieta to tylko jeden z elementów układanki. Zadbaj o aktywność fizyczną, odpowiednią ilość snu, relaks i otwartą komunikację z partnerem.

Stosując się do tych wskazówek, możesz znacząco poprawić swoje libido i cieszyć się pełnią życia seksualnego!

Mam nadzieję, że ten artykuł zainspirował Cię do zmiany nawyków żywieniowych i zadbania o swoje libido. Pamiętaj, że satysfakcjonujące życie seksualne to ważny element zdrowego i szczęśliwego życia!

Eliza

Eliza Jastrzębska REDAKTORKA DZIAŁU MODY Moda jest dla mnie nie tylko pracą, ale również pasją, która wypełnia moje dni wytężoną energią i kreatywnością. Moja fascynacja światem mody sięga głęboko i z wypiekami na twarzy śledzę i inspiruję się najnowszymi kolekcjami projektantów takich jak Riccardo Tisci dla Givenchy, Dior, Acne, Calvin Klein czy Rag & Bone. Jako entuzjastka mody, wnikliwie analizuję nowe trendy, kształtując swoją wrażliwość na stylizacje i wzornictwo. Kolekcje Riccardo Tisci zawsze przyciągają moją uwagę swoją niezwykłą elegancją i oryginalnym podejściem do detali. Zarówno linie klasyczne, jak i nowoczesne interpretacje, wywołują u mnie falę inspiracji, która wpływa na moją własną wizję stylu. Jednocześnie niezmiennie zachwyca mnie minimalizm oraz streetwear. Proste, wręcz ascetyczne formy, doskonale komponują się z moim codziennym życiem i wyrażają moją filozofię prostoty. Choć czasem sięgam po eleganckie kreacje, to jednak to właśnie w minimalistycznych zestawach odnajduję swoją prawdziwą modową esencję. Dniami i nocami pochłaniam informacje ze świata show-biznesu, śledząc stylizacje gwiazd i modelek. To one często stają się ikonami mody, inspirującymi kolejne pokolenia entuzjastów. Ich odwaga w kreowaniu własnego stylu oraz eksperymentowanie z modą, stanowi dla mnie nieocenione źródło inspiracji. Nie zapominam również o aktywności fizycznej, która równoważy moje życie i pozwala mi utrzymać wysoką energię na co dzień. Po godzinach pracy oddaję się pasji do pole dance, który nie tylko wzmacnia moje ciało, ale również rozwija koordynację i pewność siebie. Dodatkowo, regularne treningi fitness i bieganie sprawiają, że czuję się silna i pełna energii, gotowa na nowe wyzwania zarówno w pracy, jak i w życiu codziennym. W ten sposób, połączenie pasji do mody, aktywności fizycznej oraz ciągłego dążenia do rozwoju, stanowi fundament mojego życia, inspirując mnie do ciągłego poszukiwania nowych wyzwań i osiągania coraz to większych sukcesów w każdej dziedzinie.